Obraz przedstawia etapy, jakie musi przejść ludzkie ciało od chwili śmierci aż po pogrzeb. Widz odnosi wrażenie, że nic w filmie nie pojawia się przypadkowo, a każdy element został przygotowany wcześniej. Subtelne ujęcia autorstwa Józefiny Gocman sprawiają, że trudno oderwać wzrok od ekranu chociaż na chwilę. Rozmieszczenie postaci, rekwizytów oraz przedstawianej sytuacji w kadrze jest efektem perfekcyjnej pracy nad scenariuszem i detalami z nim związanymi.
„Proch” otwiera scena gwieździstego, nocnego nieba. Światła, które poruszają się w swoim indywidualnym tempie i zdają się podążać własną drogą, nadają obrazowi podwójne znaczenie. Obraz z uwagi na surowość i minimalizm formy pozwala na własną interpretację. Dla części widzów produkcja ta będzie ciekawym dokumentem, dla innych metaforycznym studium życia i śmierci.
Film zaprezentowano na ponad trzydziestu międzynarodowych festiwalach na całym świecie. Jakub Radej, który konsekwentnie trzyma się wyznaczonej ścieżki, aby niezwykle precyzyjnie realizować swoje filmy, zdecydowanie zasługuje na uwagę i śledzenie dalszych projektów. Jego najnowsza produkcja pt. „Rykoszety” już teraz zaczyna być typowana przez widzów jako przyszłoroczny faworyt festiwalowy.
Autor: Magdalena Synoradzka
Tekst pochodzi z „Gazety na Interpretacje” nr 2
Wtorek, 13 listopada 2018 roku, Wydział Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego, Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, ul. św. Pawła 3, godz. 11.45