Strona główna / Interpretacje / Aktualności / Teatr nie jest tworzony w próżni. Felieton
Teatr nie jest tworzony w próżni. Felieton
25/11/2022

Zapraszamy do zapoznania się z tekstem „Teatr nie jest tworzony w próżni”, z którego dowiecie się Państwo, co sprawia, że język teatru – i w ogóle sztuki – ulega zmianom.

Teatr nie jest tworzony w próżni

W teatrze – jak i w innych rodzajach sztuk – jedni twórcy hołdują tradycji, inni eksperymentują. Podział to oczywiście najprostszy z możliwych, ale zgódźmy się na niego i niech zainteresują nas ci „inni” – reżyserzy, dla których teatr jest testowaniem, miejscem, gdzie dokonują jeśli nie rewolucji, to przynajmniej ewolucji, odrzucając lub przekształcając tradycję.

Co ich do tego skłania? I jakie są szanse, że publiczność zaakceptuje ideę jednego, a koncepcję drugiego odrzuci? Co sprawia, że jest – bądź też nie jest – gotowa na zmiany? Co determinuje powstanie nowego języka teatru?

***

Teatr przede wszystkim nie jest tworzony w próżni, współistnieje wśród wielu różnych systemów, a są to: system społeczny, obyczajowy, polityczny, gospodarczy, religijny, językowy czy kulturowy. Elementy jednych wpływają na drugie, czasem w sposób jawny, innym razem nieoczywisty. Dlatego też na przemiany języka teatru wpływa mnóstwo często sprzęgniętych ze sobą czynników i jest to odpowiedź na zadane wyżej pytanie oczywista, ogólna i pierwsza, jaka przychodzi na myśl. Sprzęgnięcie to sprawia, że obraz wpływów nie jest klarowny.

Poza tym jedne czynniki są od sztuki teatru niezależne, inne – wewnętrzne, jedne działają nań bezpośrednio, inne – w sposób pośredni. Co więcej, niektóre czynniki powodujące zmiany w obrębie teatru są konieczne, a inne nie. Bywa też, że tworzone są one z intencją zmiany, a bywa, że przez przypadek. Jak trafnie zauważa socjolog Marian (Golka 1), podzielić można takie rodzaje oddziaływań na dwie kategorie: wewnętrzne oraz zewnętrzne.

***

Istotnym czynnikiem wpływającym na zmiany języka teatru od wewnątrz jest pojawianie się twórców, którzy narzucają nowy ton – dramatopisarzy, reżyserów, aktorów, scenografów, inscenizatorów itd. Z pewnością znaczenie ma ich osobowość, wykształcenie i wychowanie – to wszystko sprawia, że twórcy ci mogą zaistnieć ze swoimi propozycjami w świadomości odbiorców. Niebagatelną rolę odgrywał w przeszłości w tej kwestii mecenat, a współcześnie – teatry wspierające działania pojedynczych twórców. Historia zaświadcza, że wielcy indywidualiści często kierowali dzieje teatru na nowe tory.

Przemiany generują jednakowoż nie tylko pojedynczy artyści, ale całe pokolenia twórców. Każde pokolenie, ukształtowane wedle jakiegoś jednego systemu wartości lub wychowane na przykład w cieniu wojny, usiłuje na swój sposób określać się wobec zastanego już teatru, który wymaga – według jego przedstawicieli – radykalnej zmiany i wobec swoich poprzedników. Ma ponadto swoje oczekiwania co do teatru – wyznacza mu własne zadania i cele: czym się ma zajmować i jak.

Do procesów, które wewnętrznie oddziałują na zmiany języka w teatrze, należałoby zaliczyć także: przenikanie się rytmu tradycji i nowatorstwa, co jest rodzajem uzupełniających się postaw, modę, która sprawia, że po prostu przestajemy „lubić” to, co wczorajsze, „zużywanie się” gatunków i istniejących w ich obrębie środków artystycznej wypowiedzi oraz porzucanie pewnych tematów na rzecz innych.

Wróćmy na chwilę do owych środków wypowiedzi: jeśli nowo wymyślone w bardziej przystępny sposób komunikują nowe problemy i tematy, wówczas mają szansę zostać w teatrze na dłużej i upowszechnić się, choć różne środki wypowiedzi współistnieją obok siebie, ponieważ są skierowane do odmiennych grup odbiorców. Niemniej te dawne nie zawsze będą właściwie do wyrażania aktualnych dla odbiorcy problemów.

***

Przyjrzyjmy się teraz czynnikom zewnętrznym, które sprawiają, że język teatru ulega przekształceniom.
Na twórczość artysty zajmującego się teatrem na pewno ma wpływ otoczenie, w którym wzrastał i w którym żyje – tak zwany duch epoki. A jako że epoki się zmieniały i zmieniają, czyni to także sztuka teatru, by nadążać za światem. Nowe gatunki, środki artystyczne i tematy pojawiają się więc wraz z nastaniem nowej epoki w dziejach ludzkości.

Zatem na nowatorskie działania w teatrze mają wpływ uwarunkowania wynikające z kultury danej epoki, a te trafiają na sceny przez samych twórców. Z drugiej strony – twórcy mogą też chcieć sięgać do… tradycji, która – twórczo wykorzystana – staje się czymś nowatorskim. Artyści pochodzą też z różnych kręgów społecznych, a zatem ich działalność może – choć nie musi – być inspirowana poprzez elementy, które istniały w otoczeniu, w którym wyrastali i się kształcili.

Przemiany w sztuce teatru wywołuje również sama publiczność. Ona bowiem także doświadcza zmian, domaga się podejmowania nowych tematów, języka, estetyki, środków wyrazu. Na zmiany w sztuce wpływają też: rozwój nowych technologii, zwrot ku przyszłości, kryzys dziejowy, który może zwiastować początek czegoś nowego, otwartość społeczeństwa na to, co inne, nowe, nieznane, w tym na zapożyczenia z odmiennych kręgów kulturowych, czyli dyfuzja oraz przemiany w obrębie samej kultury danego społeczeństwa.

***

Spójrzmy teraz na proces odbioru spektaklu, gdyż żadna sztuka nie może istnieć sama przez się, ale
przez swoje kolejne interpretacje. Jej odbiorcy nieustannie uczestniczą w działaniach reżyserów, którzy przeobrażają to, co znane i akceptowane, w nieznane i – na początku – trudne do przyjęcia. Widzowie, mając pewne nawyki w obcowaniu z kulturą, które zostały im wpojone w procesie edukacji, potrzebują zatem objaśnień i komentarzy, bez których nie zrozumieją proponowanego im nowatorstwa. Na przemiany języka sztuki teatralnej wpływ mają także krytycy, recenzenci, osoby, które „nadają ton” w środowisku i których zdanie jest brane pod uwagę.

W sztukach – jak zauważa Eugenia Basara‑Lipiec (2)– muszą nałożyć się w jednym momencie dziejowym trzy przynajmniej czynniki. Są to: właściwe przedmioty, właściwi twórcy i właściwy czas. Bez nich nie znajdują one akceptacji i przepadają w mroku dziejów.

***
Na koniec chciałabym przytoczyć jeszcze – interesującą według mnie – teorię wyjaśniającą ogólne przemiany zachodzące w świecie sztuki. Jej pomysłodawca, Arthur C. Danto (3) – współczesny amerykański filozof sztuki – wykorzystał tutaj koncepcję rewolucji naukowej Thomasa S. Kuhna (4), filozofa nauki. Otóż wedle Kuhna początek zmiany zawsze zwiastuje anomalia, która wiąże się z pojęciem kryzysu, zaś odpowiedzią nań i zarazem jego rozwiązaniem jest nowa teoria. Ta z kolei wywołuje rewolucję, która wyznacza punkt zwrotny w nauce i – jak przekonuje Danto – również w sztuce.

Podsumowując – to, czego obowiązująca wcześniej teoria nie mogła zaakceptować, nowa teoria – zwracając uwagę na cechy wcześniej pomijane – włącza do danej dziedziny sztuki. Dzięki temu jest możliwy jej rozwój i trwanie.

***

Tak jak nasza rzeczywistość, tak i teatr, a w tym sztuka dramatyczna, poddane są nieustającym przemianom, które są wpisane w dzieje ludzkości. Jest areną, na której twórcy prezentują nowe formy
inscenizacyjne, ale i wracają do znanych już technik. Posiłkują się tekstami pisanymi współcześnie, ale też szukają w sztukach klasyków ważnych dla naszych czasów problemów i odpowiedzi, gdyż – jak pisze Teresa Wilk – twórcy teatralni są przecież zainteresowani pozyskaniem publiczności, która nie tylko będzie biernym odbiorcą ich propozycji, lecz również z zainteresowaniem odczyta treść i podejmie działania mające na celu modernizację własnego życia (5).

Sztuka teatru chętnie eksploruje nieznane terytoria, chłonie nowinki, bywa polem do eksperymentów. Warto jednak zaznaczyć, że wiele z tego, co dokonuje się w teatrze obecnie, stanowi ciąg dalszy zmian zainicjowanych w przeszłości, albowiem to właśnie przeszłość jest przestrzenią, w której – najczęściej – tkwią kolejne nowatorskie próby, dziś pojmowane jako tradycyjne bądź na przykład z jakichś powodów nieudane (6). Nowatorstwo w pewnej mierze wynika z tego, co je poprzedza, pisał Ryszard Solik (7).

Poza tym, jak twierdził filozof i socjolog Florian Znaniecki, twórczość to przecież nic innego jak działanie polegające na „łączeniu faktów, które z osobna wzięte były już poprzednio rozpoznawane i doświadczane” (8). Trzeba „tylko” zadbać o ich odpowiednią w teatrze prezentację – nadać im treść i formę.

PRZYPISY:

1 M. Golka, Socjologiczny obraz sztuki, Poznań 1996.
2 E. Basara‑Lipiec, Wokół problemu zmienności w dziejach kultury, „Rocznik Naukowo‑Dydaktyczny WSP w Krakowie. Prace Filozoficzne VII”, Kraków 1997.
3 L. Sosnowski, Rewolucja w nauce i sztuce. T.S. Kuhn – A.C. Danto, „Estetyka i Krytyka” 9/10 (2/2005–1/2006).
4 T. Kuhn, Struktura rewolucji naukowych, przeł. S. Amsterdamski, Warszawa 1968.
5 T. Wilk, Obecność sztuki teatralnej w codzienności życia społecznego, Katowice 2015.
6 O problematyce tradycji zajmująco pisze Jerzy Szacki. Por. J. Szacki, Tradycja, Warszawa 2011.
7 R. Solik, Sztuka jako interpretacja: z problemów dyskursu artystycznego, Katowice 2012.
8 F. Znaniecki, Nauki o kulturze. Narodziny i rozwój, Warszawa 1971.

Marta Odziomek – dziennikarka „Gazety Wyborczej”, krytyczka teatralna

Tekst pochodzi z katalogu XXI INTERPRETACJI

Kategoria: Aktualności

Zobacz również: