"Pasdar"
Tytułowy „Pasdar” to w tłumaczeniu na język polski „strażnik”. Akcja dokumentu rozgrywa się w Iranie, nieopodal granicy z Irakiem. Motywem przewodnim filmu, podobnie jak w etiudzie „Tama” w reżyserii Natalii Koniarz, jest dialog między rodzicem a dzieckiem. Mohammad Reza prowadzi z córką Saher rozmowę na temat wojny.
Niestety, temat ten w przypadku ojca i dziewczynki nie jest hipotetycznym wydarzeniem. Ślady konfliktu zbrojnego i walki nie są w filmie pokazane dosłownie. Bohaterowie rozmawiają o tym, czym jest dla nich wolność i poświęcenie. Ojciec, weteran wojenny, stara się obrazowo i w sposób przystępny wytłumaczyć córce, dlaczego czuje się zobligowany do walki z tzw. Państwem Islamskim. Mohammad Reza próbuje tym samym znaleźć zrozumienie i akceptację u Saher, co okazuje się nie do końca oczywiste.
W dokumencie obserwujemy rozterki, rozbicie emocjonalne, które ma w głowie kochający rodzic, a tym samym patriota, chcący wolności dla siebie i swojego kraju. W kontrze do zachowania ojca pokazana została świadomość kilkuletniego dziecka, chcącego, aby tato został w domu i nie brał udziału w interwencji zbrojnej. Trudny temat przedstawiony został przez Grzegorza Piekarskiego w sposób ciekawy i pozostawiający w głowie sporo pytań, na które nie ma jednej, właściwej odpowiedzi.
„Pasdar” to pierwszoroczny film zrealizowany przy budżecie tysiąca złotych. Dokument zdecydowanie warty zobaczenia z uwagi na bardzo dobre zdjęcia autorstwa Marcina Lesisza, interesujących bohaterów, a także jako przykład możliwości realizacyjnych studentów Wydziału Radia i Telewizji już na pierwszym roku ich obecności w katowickiej filmówce.
Magdalena Synoradzka
Tekst pochodzi z „Gazety na Interpretacje” nr 5
Piątek, 16 listopada 2018 roku, Wydział Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego, Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, ul. św. Pawła 3, godz. 12.30