Jeden z najważniejszych polskich festiwali teatralnych – „Interpretacje” – jak większość wydarzeń w tym roku, przenosi się do internetu. Dzięki temu od 23 do 28 listopada będą w nim mogli wziąć udział teatromani z całej Polski!
Dostęp do wszystkich punktów programu będzie bezpłatny i dostępny z tej strony (kliknij TUTAJ)!
Przejście w sferę wirtualną nie oznacza zmiany formuły. Jak zawsze pięć najciekawszych spektakli młodych reżyserów z ostatnich sezonach teatrów walczy o Laur Konrada i Nagrodę Publiczności.
W programie znajdą się też m.in. spektakle telewizyjne i słuchowiska radiowe, dokumenty oraz krótkie fabuły, a także warsztaty, panele dyskusyjne i rozmowy z twórcami. Wszystkie punkty programu będą emitowane na żywo (lub jako wcześniejsze, specjalne rejestracje) na stronie archiwum.festiwal-interpretacje.pl
Mistrzowski spektakl Krystiana Lupy
Chwilę przed oficjalnym rozpoczęciem festiwalu organizatorzy – instytucja Katowice Miasto Ogrodów – proponuje spektakl mistrzowski. W sobotę 21 listopada o godz. 18 wraz z widzami w Teatrze Powszechnym w Warszawie obejrzymy spektakl „Wymazywanie” zrealizowanego przez mistrza polskiej reżyserii – Krystiana Lupę. Na pół godziny przed pokazem wyemitujemy w sieci rozmowę z reżyserem, który opowie o swej pracy.
Teatr, telewizja i radio
Festiwal rozpocznie w poniedziałek – w samo południe – przeglądu słuchowisk Teatru Polskiego Radia wybranych przez Janusza Kukułę, dyrektora Teatru Polskiego Radia i kuratora tej sekcji festiwalowej.
Przegląd słuchowisk wyreżyserowanych przez młodych twórców: Alinę Moś-Kerger („Daisy”), Annę Skuratowicz („Komediant”), Aleksandrę Głogowską („Przed sklepem jubliera”), Martynę Quant („Pojedynek”) i Michała Zdunika („Cisza”) ma formę konkursową (będą pokazywane od poniedziałku do piątku zawsze o godz. 12)
Konkurs na najlepsze słuchowisko radiowe jest obecny w programie festiwalu od 2018 roku, kiedy to jego dyrektorem artystycznym został Ingmar Villqist – dramatopisarz, reżyser, kurator sztuki i pedagog związany z Górnym Śląskiem.
Na podobnej zasadzie o specjalną nagrodę postarają się młodzi reżyserzy pięciu spektakli telewizyjnych wyprodukowanych przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie w ramach cyklu TEATROTEKA: Filip Gieldon („Kasie”), Maciej Buchwald („Matka Boska Niespodziewana”), Ewa Małecki („Widok z mojego balkonu”), Tomasz Jeziorski („Żona Łysego”) i Jakub Pączek („Falowiec”). Selekcji spektakli dokonał kurator tej sekcji Wojciech Majcherek (pokazy spektakli telewizyjnych zaplanowano między poniedziałkiem a piątkiem o godz. 17).
Nagrody w każdym z obu konkursów wynoszą po 7 tys. zł.
O Laur Konrada
Najważniejszym konkursem będzie, rzecz jasna, konkurs pięciu spektakli teatralnych powstałych w ciągu ostatnich dwóch sezonów artystycznych, wybranych przez grono selekcjonerów spośród kilkudziesięciu zgłoszonych propozycji. Wyboru dokonali: Ingmar Villqist – dyrektor artystyczny festiwalu, Wojciech Majcherek i Roman Pawłowski.
W tym roku na Laur Konrada i Nagrodę Publiczności ma szansę Małgorzata Warsicka ze spektaklem „Mistrz i Małgorzata” z Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, Katarzyna Szyngiera ze spektaklem „Lwów nie oddamy” zrealizowanym w Teatrze im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie, Cezary Tomaszewski ze spektaklem „Gracjan Pan” z Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu, Piotr Łukaszczyk ze spektaklem „Jutro przypłynie królowa” z Wrocławskiego Teatru Współczesnego i Jędrzej Piaskowski ze spektaklem „Jezus” z Nowego Teatru w Warszawie (dokładne informacje o spektaklach poniżej).
Wszystkie przedstawienia zostały zarejestrowane specjalnie na potrzeby festiwalu. Zostaną wyemitowane na stronie festiwalu tylko raz, o wyznaczonych godzinach – tak, jakbyśmy oglądali je
w teatrze. Początek zawsze o godz. 20 – między poniedziałkiem a piątkiem. Po prezentacji spektakli zapraszamy na rozmowy z ich reżyserami.
Konkursowe spektakle będzie oceniało pięcioosobowe jury. W jego które stworzą w tym roku: kosiumolożka Katarzyna Sobańska, scenograf Marcel Sławiński, historyk literatury Stanisław Rosiek, aktor i tłumacz Jacek Poniedziałek oraz reżyser Grzegorz Jarzyna (przewodniczący jury).
Podczas finału festiwalu każdy z jurorów wręczy wybranemu reżyserowi sakiewkę zawierającą 10 tys. zł. Twórca, który zbierze przynajmniej trzy sakiewki zdobędzie Laur Konrada – główną nagrodę Interpretacji.
Nagrodę najlepszemu spektaklowi przyzna również w głosowaniu publiczność. Nagrodę Publiczności wynoszącą 10 tys. zł ufundował Marszałek Województwa Śląskiego. Głosować na konkursowe spektakle będzie można w internecie między poniedziałkiem (od godz. 21.45) a piątkiem (do godz. 23.59).
Gala przyznania nagród, mimo że bez udziału publiczności, będzie jak najbardziej rzeczywista i będzie można ją śledzić w internecie w ostatnim dniu festiwalu, 28 listopada o godz. 18.
Na dodatek
Równie bogaty jest program wydarzeń dodatkowych. Tworzą je choćby dwa bloki krótkich filmów – pięć dokumentalnych wybranych przez Andrzeja Fidyka (od poniedziałku do piątku o godz. 14) i pięć fabularnych wyłonionych przez Krzysztofa Zanussiego (od poniedziałku do piątku o godz. 13), a zrealizowanych przez reżyserów związanych m.in. ze Szkołą Filmową im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Wśród nich jest głośny i nagradzany dokument „Mój kraj taki piękny”
w reżyserii Grzegorza Paprzyckiego, który powalczy o nominację do Oscarów 2020.
Internauci będą mieli okazję zobaczyć również ciekawe spektakle towarzyszące, jak np. „Odmęt”
w reżyserii Marka Idzikowskiego, który otrzymał Grand Prix podczas Forum Młodej Reżyserii 2019
w Krakowie (środa, godz. 15) czy „Gradient” – spektakl z nurtu nowego cyrku Fundacji Sztukmistrze (czwartek, godz. 15).
Z okazji stulecia Powstań Śląskich zaprezentowane zostaną słuchowiska radiowe na ich temat: „Gniew” Romualda Pitery zrealizowany w 1970 roku w Teatrze Polskiego Radia (poniedziałek, godz. 15) oraz słuchowisko na podstawie jednoaktówki „Anna” autorstwa Krzysztofa Kokota (piątek, godz. 15) To ostatnie będzie specjalnie przygotowane przez instytucję Katowice Miasto Ogrodów i katowicki Teatr Korez we współpracy z katowickim Oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej.
Dodatkowo, Dariusz Pawelec przeprowadzi dla chętnych twórców masterclass, czyli wykład połączony z warsztatem na temat realizacji telewizyjnej spektaklu teatralnego (niedziela, godz. 16, obowiązują zapisy).
Połączymy się również z dyrektorami kilku ważnych międzynarodowych festiwali teatralnych, aby porozmawiać m.in. o organizowaniu wydarzeń kulturalnych w dobie pandemii (wtorek, godz. 15, bez zapisów).
Pełny program festiwalu wraz z linkami do stron z transmisjami dostępny jest TUTAJ
ZAPRASZAMY!
Spektakle walczące o „Laur Konrada”
„Mistrz i Małgorzata” w reż. Małgorzaty Warsickiej skupia się – na podstawie nowego, „rodzinnego” przekładu Leokadii Anny, Grzegorza i Igora Przebindów – na aspekcie duchowym dzieła Bułhakowa, na „duchowych przygodach człowieka”. Za pośrednictwem galerii bułhakowowskich postaci reżyserka wnikliwie bada pojemność tego sformułowania, tropi drogi do wolności zewnętrznej jak i wewnętrznej każdego z bohaterów. Osią spektaklu jest kwartet smyczkowy, który na żywo buduje aurę dźwiękową scen i akompaniuje chórowi. Ważnym elementem jest też wielokanałowa warstwa elektroniczna, która wciąga widza w świat odrealniony i akustycznie wykrzywiony. Temat pokierował twórców w stronę inspiracji formą muzyczną pasji – nie tylko ze względu na wątki biblijne, ale przede wszystkim ze względu na losy bohaterów, z których każdy mierzy się ze swoim cierpieniem.
„Lwów nie oddamy” w reż. Katarzyny Szyngiery to spektakl o współczesnych relacjach polsko-ukraińskich powstały na podstawie materiału dokumentalnego. 1000 lat temu spotkaliśmy się -Polacy i Ukraińcy – po raz pierwszy. Wojowie Bolesława Chrobrego przegonili ich za Bug rycerzy Jarosława Mądrego, obrzuciwszy ich inwektywami. 100 lat temu trwała Bitwa o Lwów i wojna polsko-ukraińska. A jeszcze kilka lat temu polski minister pojechał do Lwowa, uwolnić z klatek kamienne lwy, symbolizujące polską przeszłość miasta. Spektakl Katarzyny Szyngiery pokazuje, jak uprzedzenia i nienawiść karmią się pamięcią. Choć nawiązuje do wydarzeń historycznych, nie skupia się na bolesnej przeszłości. Przeciwnie, dla twórców liczy się tu i teraz. To próba pokazania relacji pomiędzy zwykłymi ludźmi – Polakami i Ukraińcami, którzy dziś w Polsce, zwłaszcza w miastach przygranicznych, żyją razem lub obok siebie.
Natchnieniem dla twórców, ich muzą i głównym bohaterem musicalu „Gracjan Pan” w reż. Cezarego Tomaszewskiego jest Gracjan Roztocki – jeden z najsłynniejszych polskich youtuberów, artysta totalny, w swej twórczości nieskrępowany i niekrępujący się żadną konwencją. Bohater jest jak Piotruś Pan, który na zawsze chciał pozostać dzieckiem w krainie szczęścia i beztroski. Przypomina, że szczęścia szukać można w ciekawości, miłości i szacunku do bliźnich, w optymizmie, w radości z najprostszych, codziennych spraw. Nie jest to jednak opowieść biograficzna, ale czarowna fantazja o świecie, w którym najważniejsza jest miłość. Piosenki Gracjana są kwintesencją idei musicalu, jeśli przyjąć klasyczną definicję gatunku – czyli formy, która przy pomocy śpiewu i tańca opiewa szczęście w codzienności.
„Jutro przypłynie królowa” w reż. Piotra Łukaszczyka to spektakl o niewielkiej społeczności na wyspie Pitcairn, położonej na środku Pacyfiku i nazwanej rajem na Ziemi. Jednak mieszkańcy tego raju mają swoją mroczną stronę. W 2004 roku sześciu z nich zostało oskarżonych o wielokrotne gwałty na nieletnich. Ustalili własne prawa, nie respektując powszechnie znanych umów społecznych. Stworzyli mikroświat, w którym panuje prawo do kazirodztwa, gwałtu i pedofilii – nazywając to „polinezyjskimi zwyczajami”. Ale „Jutro przypłynie królowa” to opowieść nie tylko o mieszkańcach tej wyspy, ale także o naszym, europejskim świecie, w którym od akcji #metoo rozpoczęło się na masową skalę ujawnianie przypadków przemocy seksualnej w wielu cywilizowanych krajach.
„Jezus” w reż. Jędrzeja Piaskowskiego opowiada zaś jedną z najważniejszych historii w dziejach ludzkości. To opowieść o radykalnej, bezwarunkowej miłości Jezusa i jej potędze. O sile poświęcenia i zdolności przekraczania wszystkich granic. Przez wieki stała się przedmiotem sporów, ale wciąż trwa. Dla jednych jest centralnym punktem życia religijno-duchowego, dla innych kulturowo-filozoficznym fenomenem, albo tylko przebrzmiałym zabobonem. Spektakl jest próbą wejścia w dialog z zapisaną w ewangeliach historią oraz rodzajem XXI-wiecznej gnozy. To próba stworzenia wolnościowo-miłosnego palimpsestu nadpisanego na historię życia i nauczanie Jezusa.
Dostęp do materiałów prezentowanych podczas festiwalu będzie możliwy TUTAJ